wtorek, 25 listopada 2008

Przerwa na papieroska

Koleżanka wychodzi przed biuro na papieroska. Przyłazi facet z biura adwokata położonego naprzeciwko i próbuje podrywać:
- Pani Agnieszko, jaki szaliczek zielony! Prawie jak u adwokata. Wygląda pani (tu nadchodzi szczyt jego możliwości intelektualnych)... jak pan mecenas!

Brak komentarzy: